Magic Of Life

Magic Of Life

piątek, 26 czerwca 2015

Time to say goodbye...for two months

Witam wszystkich na moim blogu (pytanie kogo ja witam? czy w ogóle ktoś to przeczyta? doesn't matter ).
Dzisiaj nadszedł długo wyczekiwany przez wszystkich dzień,oficjalnie rozpoczynamy wakacje,z racji tego postanowiłam zrobić coś nowego w swoim życiu. Jak wiadomo wakacje  to okres  w którym każdy,starszy czy młodszy uczeń ma sporo wolnego czasu,dlatego ja również uprzedzając fakt leniwych dni postanowiłam zacząć "działać" tutaj.
Na początek podam wam kilka informacji o mnie (moje dotychczasowe życie nie było obfite w historie nadające się do opisania ich w książce więc nie będą to informacje zwalające z nóg)
Mam na imię Sylwia,mam 17 lat ,chodzę...a w zasadzie chodziłam do I klasy LO o profilu biologiczno-chemicznym (nie,nie jestem psychofanką zwierząt i nie interesuje mnie wegetatywne rozmnażanie porostów). moje zainteresowania? Książki, fotografia, sport (ale mam ambitne hobby...)
Wracamy do tematu wakacji,no właśnie wakacje, dwa miesiące odpoczynku,regeneracja sił po dziesięciomiesięcznych trudach. Ja zaczynam dwunaste wakacje w swoim życiu,no właśnie taka rutyna:szkoła,wakacje,szkoła,wakacje,szkoła...
Z moim realistycznym nastawieniem do życia,już dziś zaprzątam sobie głowę tym co będzie za dwa miesiące,wiem że trzeba będzie wrócić do nauki i będzie jej jeszcze więcej niż w pierwszej klasie,powiem więcej, ja już dwa lata przed maturą okropnie się jej obawiam.Taki niestety mam charakter. Ogólnie zakończony rok szkolny oceniam bardzo przeciętnie,jeśli chodzi o naukę, z reguły nie miałam większych problemów, aczkolwiek jak wiadomo szkoła to nie tylko miejsce nauki ale również nawiązywania znajomości i przyjaźni...Wybierając szkołę byłam pewna,że trafię na idealnie zgraną klasę,że wszyscy będziemy się lubić itp. jak było naprawdę? Klasa podzieliła się na kilka grup, jeśli chodzi o zgranie to było ono na poziomie zerowym i ogólnie rzecz ujmując było słabo. Moje samopoczucie na przełomie września i października ubiegłego roku było okropne,wpływ na to miał również fakt,że wielu moich znajomych z klasy gimnazjalnej poszło do jednej szkoły,tej samej zresztą do której chodzi mój chłopak. Spotykając się z nimi mogłam słyszeć jak u nich jest fajnie,super znajomi,idealna klasa,genialna atmosfera. Ja o swojej szkole nie mogłam tego powiedzieć i nie ukrywam że miałam chwile załamania (byłam nawet gotowa przepisać się do innej szkoły). Ostatecznie jednak udało mi się zapanować nad emocjami i dotrwałam do końca pierwszej klasy. Co będzie w drugiej? Zobaczymy.
Póki co staram się wymazać na dwa miesiące temat szkoły(choć w moim przypadku to raczej nierealne) i cieszyć się wakacjami.



11 komentarzy:

  1. Po wakacjach też zamierzam iść na biol-chem. :)

    Zapraszam na nowy post! Jeśli Ci się spodoba będzie mi bardzo miło, jeśli skomentujesz i zaobserwujesz mój blog. :)
    alexandrak-blog.blogspot.com KLIK!




    OdpowiedzUsuń
  2. Dokładnie,po wakacjach 3 gim,ciekawie tu ,będę zagladać;)
    mycrazyworldpaula.blogspot.com
    ps. jesli ci sie spodoba możesz skomentować,zobserwowac

    OdpowiedzUsuń
  3. Po wakacjach idę do 3 gimnazjum i nie do końca wiem, co ze sobą później zrobić ;)

    niutta.blogspot.com
    ~Niuta.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ładne zdjęcia. Po wakacjach wybieram się do LO ^^
    wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Ładne zdjęcia. Proponuje zmienić czcionkę na blogu, ta jest zbyt ciężka. Przemyśl to :)

    Zapraszam do mnie → vilolou.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. powodzenia w blogowaniu, kochana :)

    ola-osinska.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Powodzenia w pisaniu! :)
    Masz ochotę na wspólną obserwację? Jeśli tak to zacznij i daj znać u mnie :)
    http://bruneheureuse.blogspot.com/2015/06/zostan-jesli-kochasz-gayle-forman.html

    OdpowiedzUsuń
  8. Powodzenia :).
    Jeśli chcesz mogę Ci pomóc z wyglądem :). U mnie na blogu jest podany e mail gdybyś chciała się skontaktować.
    ✿ agnieszkaa-es.blogspot.com ✿

    OdpowiedzUsuń
  9. Niestety nie zaoferuję ci pomocy z designem ponieważ mój też nie jest jakiś powalający :D
    life-by-katee.blogspot.com zapraszam <3

    OdpowiedzUsuń